Sesja poślubna na plaży | Warszawa
zdjęcia w upalny dzień
Ile razy zastanawiałaś się nad sesją zdjęciową latem? Ciepły wieczór, zapach wody i Wy, zakochani w sobie. Romantycznie. Czasami jednak jest zbyt upalnie, aby myśleć jeszcze o przytulaniu, zwłaszcza, że chętnie zdjęłoby się skórę, aby chociaż na chwilę było chłodniej. Razem z dzisiejszymi nowożeńcami znaleźliśmy na to sposób.
To były spontaniczne zdjęcia. W leniwą i jakże upalną niedzielę otrzymałam telefon od Kasi, która była chwilę po swoim ślubie i wciąż przed plenerem ślubnym. Wpadła jednak na pomysł, aby swoje małżeństwo uhonorować naturalnymi zdjęciami na plaży i w strojach kąpielowych. Tak zwyczajnie, naturalnie, bo przecież mamy lato.
W kilka minut spakowałam sprzęt i pojechałam na Warszawską plażę Poniatówkę. Do przewidzenia było, że nie tylko my zechcemy plażować, gdy z nieba leje się żar. Było to wyzwanie, aby sfotografować ich na osobności, intymnie i wciąż na plaży. Oni zajęli się sobą, a ja krążąc dookoła w kadrach izolowałam ich od otoczenia.
Za to właśnie kocham Warszawę, że mimo wszędzie obecnych tłumów, w każdej przestrzeni można znaleźć kawałek miejsca dla siebie.