SESJA POŚLUBNA NA PLAŻY WARSZAWA
Sesja poślubna na plaży | Warszawa
zdjęcia w upalny dzień
Ile razy zastanawiałaś się nad sesją zdjęciową latem? Ciepły wieczór, zapach wody i Wy, zakochani w sobie. Romantycznie. Czasami jednak jest zbyt upalnie, aby myśleć jeszcze o przytulaniu, zwłaszcza, że chętnie zdjęłoby się skórę, aby chociaż na chwilę było chłodniej. Razem z dzisiejszymi nowożeńcami znaleźliśmy na to sposób.
To były spontaniczne zdjęcia. W leniwą i jakże upalną niedzielę otrzymałam telefon od Kasi, która była chwilę po swoim ślubie i wciąż przed plenerem ślubnym. Wpadła jednak na pomysł, aby swoje małżeństwo uhonorować naturalnymi zdjęciami na plaży i w strojach kąpielowych. Tak zwyczajnie, naturalnie, bo przecież mamy lato.
W kilka minut spakowałam sprzęt i pojechałam na Warszawską plażę Poniatówkę. Do przewidzenia było, że nie tylko my zechcemy plażować, gdy z nieba leje się żar. Było to wyzwanie, aby sfotografować ich na osobności, intymnie i wciąż na plaży. Oni zajęli się sobą, a ja krążąc dookoła w kadrach izolowałam ich od otoczenia.
Za to właśnie kocham Warszawę, że mimo wszędzie obecnych tłumów, w każdej przestrzeni można znaleźć kawałek miejsca dla siebie.
SESJA NARZECZEŃSKA | STARE MIASTO WARSZAWA
Sesja narzeczeńska
na Starym Mieście w Warszawie
Za miesiąc jadę na Suwalszczyznę do Mileny i Krzyśka by razem z nimi świętować ich dzień, by udokumentować moment, w którym złożą sobie obietnicę miłości. Dziś przyjechali do mnie do Warszawy na miejską sesję narzeczeńska, trochę z obawą, ale ufnością, że otrzymają piękną pamiątkę.
Podobno Warszawę się kocha lub nienawidzi. Należę do tej pierwszej grupy, dlatego wędrówki nawet znanymi ścieżkami zachwycają mnie. Zawsze dostrzegam coś nowego, wcześniej nieodkrytego dla oka. Nie muszę jechać za miasto, by odszukać naturę, nie muszę biegać po łące, by otoczenie było piękne, nie muszę... w zasadzie nic nie muszę, bo wystarczycie Wy i przestrzeń, w której się aktualnie znajdujecie, aby zatrzymać chociaż odrobinę Was z czasu, kiedy stajecie przed moim obiektywem.
O tej porze roku każdy cieszy się niedzielnym słońcem, poobiednią sjestą na hamaku lub oddaje się innym przyjemnością. Słońce zapomniało dziś o Warszawie, a Milena i Krzysiek pojawili się lekko dygoczący, z lekko czerwonymi nosami, za to z uśmiechem na twarzy. Czuć było tę moc nie tylko od nich, ale i z nieba, bo pogoda przywitała nas ulewą. spotkanie od ulewy. Cierpliwie przeczekaliśmy największe strugi deszczu i udaliśmy się w jedno z podwórek Starego Miasta. Cisza i minimalizm tamtego miejsca były jak pogodowy azyl. Przebieżki na rozgrzewkę zatrzymały uśmiech, a zmęczenie przerodziło się w romantyczne gesty i odrobinę bliskości.
Milena i Krzysiek są zwolennikami rustykalnego klimatu i mimo obaw Warszawski krajobraz nie pozbawił ich zdjęć poczucia przytulności, zieleni i spokoju, który odczuwają będąc ze sobą.
SESJA NARZECZEŃSKA NA PLAŻY
Sesja narzeczeńska na plaży
Warszawa - Ciszyca
Gorszy dzień, nic Ci się nie chce. Najchętniej zostałabyś w domu z dobrą książką i dobrą czekoladą. Nie, nawet tego Ci się nie chce, a tu znajomi zapraszają na imprezę. Z wielkimi oporami, po setnych namowach koleżanki wyruszasz, jeszcze nie zdając sobie sprawy, że drzwi, które za chwilę otworzysz to drzwi do przyszłości. I tak właśnie się dzieje, bo gdy otwierasz drzwi korytarzem przechodzi on. Jedna sekunda, o jedno bicie serca więcej niż zwykle i wiesz, ze z tym o to człowiekiem spędzisz resztę życia.
Nie wiem czy to Ci się przydarzy, na pewno nie zdarza się to każdemu i nie codziennie, ale są takie pary, których szczęście zrodziło się w jednej chwili. Ta bajkowa opowieść to historia Eweliny i Mateusza, z którymi spotkałam się na sesji narzeczeńskiej na plaży.
Ewelina i Mateusz to para z ogromnym dystansem do siebie, wyważenie i wspierający siebie nawzajem. Są szczęśliwi i chcą tym szczęściem dzielić się z innymi, dlatego też ta sesja to prezent dla ich rodziców. Zdjęcia oprawione w piękny album na pewno wywołają uśmiech na ich twarzach.
SESJA NARZECZEŃSKA W ŁAZIENKACH KRÓLEWSKICH
Sesja narzeczeńska w Łazienkach Królewskich
w Warszawie
Nie wiem jak Was, ale mnie życie co chwilę zaskakuje. Zazwyczaj jest tak, że mam mnóstwo pomysłów, a moje procesy myślowe chyba nigdy nie ustają. Widzę obrazami, kreuję obrazy, dopowiadam historie widzianym zdarzeniom. Brzmi to trochę jakbym była na pograniczu wariactwa, ale zapewniam, że wszystko ze mną dobrze do momentu, gdy sięgam po aparat.
Wówczas wszystko co bym chciała, co miałam w planie odchodzi w zapomnienie, bo przed moim obiektywem stoją nie wyobrażenie, a autentyczni ludzie. Otwarci, zadowoleni z życia i z piękną historią. Jestem wtedy jak tropiciel emocji, miejsc i światła.
Z każdym kadrem zdobywamy swoje zaufanie. Rozmowa się rozwija, następuje zrozumienie, a po zdjęciach łączy nas wspólne doświadczenie. Tak się rodzi przyjaźń i właśnie o przyjaźni są dzisiejsze zdjęcia, o przyjaźni, która przerodziła się w miłość.
Martyna i Mateusz to para dobrych kumpli, którzy przez dwa lata przeżywali wspólne przygody. Chwila rozłąki zadziałała na nich jak magnez i sprawiła, że serce mocniej zabiło. Dziś są parą od 3 lat i nadal widziałam w nich prawdziwych przyjaciół. Dziś ta dwójka już wiem, że chce ze sobą spędzić resztę życia. Przed nimi piękny ślub i piękna przyszłość.
A przed Wami ich piękne zdjęcia.
A jaki był Wasz początek? Co Was połączyło? Opowiedz mi o tym!
SESJA RODZINNA W WARSZAWIE
Sesja rodzinna w Warszawie
połączona z sesją narzeczeńską
Śluby planujemy z miłości do drugiej osoby, z chęci założenia rodziny, z pragnienia poczucia bezpieczeństwa i stabilizacji. Niekiedy kolejność jest odwrócona, a miłość potężniejsza, bo na świecie pojawia się mały człowiek, który kradnie serca wszystkich dookoła.
Podobnie stało się u Karoliny i Konrada, których świat wypełniła Michalina - pogodna dziewczynka, uwielbiająca piesze wędrówki w miejsca niedozwolone, zbierająca skarby świata i rozkoszująca się smakiem kamieni. To z tą trójką spędziłam jeden z majowych wieczorów na sesji narzeczeńskiej połączonej z sesją rodzinną. Zdjęcia miały trwać krótko, tak do trzydziestu minut, ale wyszło jak zawsze z takim towarzystwem. Spacer po dachu Centrum Nauki Kopernik i jego okolicach był przepełniony rozmową, śmiechem i gonitwą za Michaliną, która z każdego biegu czerpała ogromną satysfakcję.
Jak zawsze szukałam kontrastowego światła, które tym razem, za sprawą nadchodzącej burzy, pojawiło się tylko na chwilę. Dziś, więc bez mocniejszych kontrastów, ale jak zawsze z ciekawą perspektywą.
SESJA NARZECZEŃSKA NAD WISŁĄ W WARSZAWIE
Czy potrzebujesz sesji narzeczeńskiej?
Sesja narzeczeńska nad Wisłą w Warszawie
Tak naprawdę do celebrowania swojej miłości nie potrzebujesz niczego, prócz siebie i swojego ukochanego. Chwile spędzone razem, radości, smutki, niesamowite przygody, to wszystko doprowadza Was do momentu, w którym pada magiczne tak! Każda para ma swoją historię. Dla Was może wydawać się ona pospolita, ale jest czymś cennym, a najbardziej docenią ją Wasze dzieci. Znasz jego spojrzenie, znasz jej uśmiech. Liczymy na to, że się nigdy nie zmienią, ale z pewnością dojrzeją razem z nami. Wasze dzieci będą znać już dojrzałych Was, czy nie chcielibyście pokazać im Was młodych, pełnych zapału i uczyć ich miłości na własnym przykładzie? Na pewno będziecie chcieli, dlatego fotografujcie się razem, naturalnie pokazując Wasze uczucia, bez pozowania, bez perfekcji, tak po prostu- Wy i wasze emocje, które ktoś uchwyci niepostrzeżenie. I właśnie to był powód mojego spotkania z Pauliną i Hubertem na sesji narzeczeńskiej nad Wisłą w Warszawie.
Paulina i Hubert pochodzą z małej miejscowości, tej samej miejscowości. Chodzili razem do szkoły. Wyjechali do Warszawy. Dostali się na tę samą uczelnię i dopiero kończąc studia zainteresowali się sobą nawzajem. Miło było posłuchać jak ciepło mówili o swojej relacji, która nie miała szans na zaistnienie w gimnazjum, bo jak twierdzi Hubert: "Ja miałem pryszcze, a Paulina słuchała techno".
To ciekawe, że czasami kilka dobrych lat wędrujemy z kimś obok nie mając pojęcia, że okaże się ona naszą miłością, co więcej, nie mamy nawet pojęcia, że ta osoba jest cały czas w pobliżu.
Spójrz na nich. Skromni, sympatyczni i wpatrzeni w siebie planują wspólną przyszłość.
SESJA NARZECZEŃSKA PARK MOCZYDŁO WARSZAWA
Sesja narzeczeńska Park Moczydło Warszawa
sesja narzeczeńska-sesja rodzinna
Dziś sesja narzeczeńska w Parku Moczydło w Warszawie z Agatą i Marcinem, których miłość zaskoczyła 4 lata temu. Patrząc na nich mam wrażenie, że motyle nadal buszuja w ich brzuchach, a w ich oczach można dostrzec iksry szczęścia. Poza sobą mają jeszcze jedno szczęście, wielką miłość, Leona. To urokliwy maluch z nieposkromioną energią. Tworzą świetną rodzinę pełną luzu, dystansu do siebie i otaczającego świata.
Jak każdy z utęsknieniem czekali na wiosnę, na jej ciepłe promienie, przyjemny wiatr i możliwość spędzania weekendów na łonie natury. I chociaż temperatura bywa kapryśna postanowiliśmy zaryzykować i sfotografować ich jako narzeczonych i jako rodziców. Jak się okazuje nie trzeba wybierać między sesją narzeczeńską, a sesją rodzinną. Udało się je świetnie połączyć.
Spacer po Parku Moczydło, zabawa z ostrym światłem, tak wybraliśmy się na zdjęcia prawie w samo południe, zaowocowała świetnymi zdjęciami. Kilka z nich właśnie Wam prezentuję.
ŚWIĄTECZNA SESJA NARZECZEŃSKA NA LODOWISKU WARSZAWA
Świąteczna sesja narzeczeńska na lodowisku
Z obawą dzwoniłam do Iwony, aby potwierdzić nasze spotkanie, bo nie zawsze wiatr, śnieg i minusowe temperatury zachęcają do wyjścia z domu. Miło się rozczarowałam słysząc, że dla nich to żaden problem i będą na lodowisku o umówionej godzinie.
Nie było jednak tak różowo, bo trafiliśmy na przerwę techniczną. Mimo to dobrze wykorzystaliśmy czas i udaliśmy się na spacer po Nowym Świecie. Obecne wszędzie lampki wprowadziły nas w świąteczny i romantyczny nastrój. Dzięki temu było znacznie cieplej.
SESJA NARZECZEŃSKA WARSZAWA ŚRÓDMIEŚCIE
Kama & Tom
Dwójka zakochanych w sobie przyjaciół oddała się w ręce grupie fotografów z LooksLikeFilm. Wędrowaliśmy z śródmieście w stronę mokotowa mijając niepozorne otoczenie służące nam za tło. Te zdjęcia to kolejny dowód na to, że nie trzeba jechać daleko, aby otworzyć się na siebie, pokazać prawdziwe uczucie i mieć wspaniałą pamiątkę na lata.
